Czym jest sartorializm?


Nawiązując do tytułu bloga ktoś może zapytać: "Czym jest sartorializm? I jaki termin ten ma związek z modą męską?". Osobom, które na co dzień siedzą w temacie męskiej elegancji z pewnością termin ten jest dobrze znany. Tym, którzy dopiero zaczynają swą przygodę z klasycznym stylem i chcą się dokształcić śpieszę z wyjaśnieniem we wpisie powitalnym. 

Samo słowo pochodzi od włoskiego rzeczownika sarto, co oznacza po prostu krawca. Sartorializm związany jest zatem ze sztuką krawiecką (wł. sartoria), a tym samym również z szeroko pojętą modą. Z racji tego, iż wielu pasjonatów mody męskiej na świecie czerpie inspiracje z Italii i słynnych florenckich targów Pitti Uomo (którym z pewnością poświęcę osobny wpis), słowo to przeniknęło do innych języków, w tym także do polszczyzny, gdzie jako przymiotnik "sartorialny" rozpropagowali je słynni blogerzy modowi tacy jak Roman Zackiewicz czy Jan Adamski. Co jednak należy dziś dokładnie rozumieć pod tym pojęciem?

Otóż w węższym znaczeniu sartorializm odnosi się do krawiectwa miarowego, które obecnie przeżywa swój renesans i staje się coraz popularniejsze również w naszym kraju. Przykładem może być słynna pracownia krawiecka Miler Menswear, gdzie możemy uszyć garnitur na miarę, spersonalizowany pod nasze preferencje. Możemy zatem sami zdecydować o szerokości wyłogów, wysokości kozerki czy obecności szliców w marynarce etc. Lecz co najważniejsze, mamy możliwość wyboru tkanin, z jakich nasz garnitur będzie uszyty. Dobre pracownie oferują materiały z najwyższej półki, co ma ogromne znaczenie dla komfortu użytkowania garnituru. Oczywiście, wszystko ma swoją cenę. W tym przypadku na pewno warto się wykosztować, by czuć się w nowym garniturze jak we własnej skórze. Nie muszę chyba dodawać, że jest to inwestycja na lata.

Nie można jednak zawężać znaczenia sartorializmu do krawiectwa miarowego, które - choć zajmuje tu ważne miejsce - nie jest jedyną opcją dla sartorialisty. Produkty gotowe oferowane przez takie renomowane marki jak w Polsce chociażby Zack Roman w niczym nie ustępują tym szytym na miarę. Czy jednak trzeba koniecznie wydać majątek, by zbudować sartorialny wizerunek? Niekoniecznie. Choć jakość ma dla sartorialisty kluczowe znaczenie, dobrej jakości ubrania możemy znaleźć w wielu salonach pomniejszych marek. Chodzi jeszcze o coś innego.

Otóż sartorializm w szerszym znaczeniu oznacza nietuzinkowe podejście do tematu klasycznej męskiej elegancji. Zaczyna się wtedy, gdy wkładamy garnitur nie dlatego, że jesteśmy do tego zmuszeni (np. taki jest dress code w firmie), lecz dla własnej przyjemności, bo lubimy nosić garnitur, bo dobrze się w nim czujemy, bo taki preferujemy styl na co dzień. Jednak tym, co czyni z miłośnika garniturów sartorialistę jest przede wszystkim umiejętność wyrażenia własnej osobowości poprzez strój. To zaś wymaga już pewnej wprawy i stylistycznego wyczucia. 

Sartorializm łączy się w pewnym sensie z pokrewnym włoskim pojęciem z dziedziny mody męskiej, jakim jest sprezzatura. Słowo to stosowane jest od dawna w muzyce, gdzie oznacza swoistą naturalność lub nonszalancję w odniesieniu do dzieła. Za sprawą włoskiej sztuki krawieckiej termin ten przeniknął do nomenklatury modowej, gdzie również oznacza pewną nonszalancję w podejściu do zasad męskiej elegancji. W końcu zasady (przynajmniej te modowe) są po to, aby je łamać, lecz trzeba robić to zręcznie i z wyczuciem. 

Myli się jednak ten, kto przez sprezzaturę rozumie niechlujność czy niedbałość w ubiorze. Przeciwnie, chodzi raczej o osiągnięcie efektu pozornego niedopatrzenia, co dodaje stylizacji charakteru i jednocześnie podkreśla osobowość noszącego. Sprezzatura to mniej lub bardziej subtelna ekstrawagancja w podejściu do klasycznych kanonów mody męskiej. Trzeba bowiem podkreślić, że zarówno sartorializm jak i sprezzatura odnoszą się do klasyki, która stanowi dla obu absolutny fundament. To najprościej rzecz ujmując, własna interpretacja (tudzież personalizacja) kanonów klasycznej męskiej elegancji traktowanych nie jako sztywne reguły, lecz bazę do własnych poszukiwań i eksperymentów. Efekt ten osiąga się poprzez umiejętne dobieranie fasonów, kolorów, wzorów, a także inne mniej lub bardziej ekstrawaganckie rozwiązania stylistyczne jak nonszalancko zawiązany krawat czy oryginalnie ułożona poszetka, niedopięty guzik czy rozpięta klamra. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów wywodzących się z włoskiej sprezzatury, który przyjął się także w Polsce jest moda na kolorowe i wzorzyste skarpety chętnie noszone do nieformalnego garnituru czy zestawu koordynowanego. By stworzyć taką stylizację trzeba mieć jednak pewne doświadczenie i wyczucie stylistyczne, gdyż granica między sprezzaturą czy właściwie rozumianą nonszalancją a zwykłą niechlujnością czy pretensjonalnością jest bardzo cienka. 

Mam nadzieję, że udało mi się choć trochę przybliżyć wam znaczenie słów <sartorializm> i sprezzatura. Nie jest to temat łatwy albowiem jedno i drugie w swej istocie stanowi coś nieuchwytnego, intuicyjnego. To coś, co trzeba bardziej poczuć niż zrozumieć. Być może pomogą wam w tym zamieszczone poniżej zdjęcia, które udało mi się znaleźć w Internecie. Ci faceci bez wątpienia czują bluesa! Może zainspirują was do tworzenia własnych sartorialnych stylizacji? 

Zapraszam do dzielenia się swoimi uwagami oraz przemyśleniami w komentarzach.






















Komentarze

Popularne posty